czwartek, 3 marca 2016

Hongkong w weekend

Tytuł tego wpisu to "Hongkong w weekend", ale przyznajemy się bez bicia. Jest to tytuł przewrotny. Nie da się zwiedzić Hongkongu w weekend, a nawet ciężko będzie w dwa dni tam dotrzeć. Z Warszawy można polecieć do Pekinu (loty Dreamplinerem) a stamtąd - do Hongkongu. Można również polecieć z przesiadką w wielkim porcie lotniczym w Dubaju. Jakkolwiek byśmy nie próbowali się tam dostać, na pewno będziemy mieli co zwiedzać.

Hongkong bowiem nie jest wcale taki mały, jak niektórym się wydaje. Zajmuje półwysep Koulun oraz liczne przybrzeżne wyspy. Największe z wysp to: Lantau, Hongkong i Nanya Dao. Wyspa Hongkong jest położona na Morzu Południowochińskim, przy ujściu Rzeki Perłowej (Zhu Jiang). Cieśniną oddzielającą wyspę od półwyspu jest Port Wiktorii, jeden z najgłębszych portów świata. Nowe Terytoria zajmują około 200 przybrzeżnych wysp i wysepek. Cały okręg liczy 234 wyspy. W krajobrazie Hongkongu dominują pagórki, często ze stromymi zboczami. Najwyższym szczytem jest Tai Mo Shan, osiągający 958 m n.p.m. Niziny zajmują północno-zachodnią część półwyspu.

Hongkong leży 60 km na wschód od Makau (na przeciwległym brzegu ujścia Rzeki Perłowej). Po drugiej stronie chińskiej granicy leży Shenzhen. Na całej powierzchni 1104 km² mniej niż 25% jest zajętych przez zabudowę. Resztę zajmują parki i rezerwaty przyrody.

Klimat Hongkongu jest zwrotnikowy, monsunowy. W zimie jest zimno i sucho, latem gorąco i wilgotno, a jesienią ciepło, słonecznie i sucho. W Hongkongu sporadycznie występują tajfuny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz